Wybaczcie, nie mogłam znaleźć idealnej nazwy dla tego kremu.
Bo to autentycznie jest krem, a nawet nie użyłam blendera!
A co do samego kremu - jak dla mnie jest idealny. W chwili obecnej szukam jakiegoś innego sposobu na użycie go, np. do jakiegoś ciasta :)
Składniki:
- płatki owsiane,
- kasza manna,
- jajko,
- łyżka budyniu,
- woda,
- jakieś słodzidło(ja nie używałam),
- dodatki: serek wiejski, siemię lniane, suszona żurawina
Wsypuję płatki owsiane do rondelka, zalewam wodą i gotuję. W międzyczasie w szklance rozrabiam kaszę manną i budyń w wodzie. Gdy owsianka zaczyna się gotować dodaję manną-budyniową mieszankę, przykręcam gaz i wrzucam jajko. Intensywnie mieszam, zwiększam gaz i chwilkę gotuję(kilka sekund).
Gotowe!
Smacznego.
***
A swoją drogą, to ostatnio mało mnie było na blogu, gdyż w tygodniu nie jem nic specjalnego(u mnie króluje owsianka z jabłkiem). Poza tym jutro kończę osiemnaście lat! Sama w to nie wierzę.
Miłego dnia, Kochani!