Kto powiedział, że na blogu zawsze muszą być wymyślone, oryginalne przepisy?
Uwielbiam owsianki, kaszki, naleśniki... ale od czasu do czasu uwielbiam coś zwyczajnego i prostego. Zwłaszcza w taką pogodę, gdy jednego dnia jest gorąco, a drugiego nagle pada deszcz.
A truskawki uwielbiam i korzystam z nich, jak się da. I właśnie pozwoliłam sobie na najprostszą formę ich przygotowania, czyli zmiksowane z kefirem.
PS. Dzięki wielkie za porady pod ostatnim postem dotyczącym mojego nieszczęsnego omleta. Oczywiście dalej będę próbować, ale póki co odpuszczam sobie współpracę.
Niedługo na blogu druga część Wymądrzeń. Haha, nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo polubiłam blogowanie!
Miłego dnia!
czasem tak prosto znaczy najlepiej :))
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać tego wymądrzenia! :D
Uwielbiam taki koktajl jako przekąskę między posiłkami :D Bardzo orzeźwiający!
OdpowiedzUsuńNo i dopiero teraz widzę, jakie ładne zmiany na blogu - super :)
haha, powiem Ci, że ostatnio codziennie truskawki z kefirem zajadam. co prawda nie w formie koktajlu, ale wciąż :)
OdpowiedzUsuńa ten kolor idealnie wpasował się do nowego wyglądu bloga :D
Jeszcze raz pozachwycam się wyglądem bloga :)
OdpowiedzUsuńProstota jest najważniejsza i najsmaczniejsza ;)
OdpowiedzUsuńJeju jak zrobiłaś taki ładny wygląd bloga? :O
Ja się cieszę ze je polubilas bo jestes w tym swietna :)! Cos prostego a jakze smacznie :)
OdpowiedzUsuńTakie połączenie jest genialne :D Proste śniadania mają w sobie to coś :D Więcej takich propozycji poproszę :D
OdpowiedzUsuńprostota zawsze wygrywa !
OdpowiedzUsuńa na taki koktajl to też z chęcią skusiłabym się :)