piątek, 20 czerwca 2014

Owsiany omlet z truskawkowym kisielem


 Powinno być raczej: truskawkowy kisiel z owsianym omletem.
Nie będę zaprzeczała, że ten kisiel to cudo. Kto nie spróbował powinien się wstydzić! No i szybko nadrobić straty, bo naprawdę warto. Oprócz tego, że jest tani i smaczny to zrobiony z naturalnych dodatków. Czego chcieć więcej?

Co do omletu - nie będę się wypowiadała na ten temat. Totalny niewypał, niesmaczny, nie zrobię nigdy więcej!




***

 Jak pewnie zauważyliście - na blogu pojawił się nowy wygląd! Mam nadzieję, że Wam się podoba i że blog stał się bardziej... czytelny(?). W każdym razie ja jestem bardzo zadowolona.
Jeśli macie jakieś pytania, zapraszam tu: http://ask.fm/larandil

Miłego dnia!


12 komentarzy:

  1. Jak tu ładnie na blogu a omlet przepyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie, ładnie :) Zmiany na + :) Kisiel truskawkowy i to z siemienia lnianego...? Muszę koniecznie zrobić :)

    Nie możesz się poddać ! :) Moja pierwsza współpraca z drożdżami była bardzoooo nieudana :D do dziś ją wspominam. Chciałam zrobić kiedyś z samego rana ciepłe bułeczki na śniadanie. Wstałam bardzo wcześnie (5 rano - hehe jak etatowy piekarz:) )zabrałam się za ciasto iii czar prysł. Ciasto było straszne....sparzyłam je. Nie było bułek na śniadanie a dzień stał się taki niefajny ;p Trzeba było iść po bułki do sklepu ;p Powiedziałam dość ! Już nigdy nie tknę drożdży.........jak widać nie dotrzymałam słowa :D i bardzo dobrze :) Teraz moja mama nie może wyjść z podziwu jakie to ja dobre ciasto drożdżowe robię :D:D
    Zdradzę Tobie małą tajemnicę :) Do ciasta drożdżowego trzeba podchodzić z.....miłością :):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. zmiany, zmiany - wszędzie zmiany! ale za to jak tu ładnie :)
    nie skreślaj omleta, może z innego przepisu wyjdzie lepszy? a kisiel, niegdyś znienawidzony - dzisiaj uwielbiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaskoczyłaś mnie tym kisielem . Ja na razie zrobiłam tylko z tapioki ale taki z siemienia też z chęcią wypróbuję !
    A omlet wyszedł ci ładnie , co ty od niego chcesz :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ten kisiel mnie oczarował *-*
    a blog również jest wspaniały! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładnie tu u Ciebie :)
    Właśnie niedawno kupiłam siemię lniane i czaję się na taki kisiel.

    OdpowiedzUsuń
  7. Owsianego jeszcze nie miałam okazji kosztować, nie wiem na co czekam bo podobno jest boski! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląd bloga bardzo mi się podoba - może powinnam coś zmienić u siebie, ale chyba nie mam talentu do takich... graficznych rzeczy.
    Kisielek lniany uwielbiam! Najlepszy jest :D
    Może spróbuj zrobić ten placek z innego przepisu? Domyślam się, że chodzi o omlet z płatków owsianych - do niego dobrze jest dodać kilka łyżek mąki, by wszystko ładnie się trzymało :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może i nie smakował, ale wygląda świetnie :P
    A kisiel lniany robiłam, z tym, że malinowy, pychota <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Kisiel napewno wybrobuje *.* Omlet mimo wszystko wyglada smacznie, moze za jakis czas zrobisz jeszcze raz i bedzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nowy wygląd bardzo mi się podoba :) tak samo jak przypadł mi do gustu twój kisiel! trzeba spróbować :)

    OdpowiedzUsuń