czwartek, 17 lipca 2014

Nocne ciasto drożdżowe


 Przyznać się! Kto nie próbował? Jeżeli są takie osoby to radzę Wam nadrobić straty. Ciasto jest banalnie proste - pisze to osoba, która boi się dotknąć drożdży. W dodatku zdradzę Wam, że ciasto właściwie robi się same. Zachęceni?

O nocnym cieście drożdżowym wspomniała kiedyś tam koleżanka mojej mamy. Tak zachęcająco opisywała to ciasto, że miałam ochotę zrobić je już w tamtej chwili. Niestety ograniczył mnie brak składników.
Jednak uzupełniłam zapasy i już wczoraj wieczorem przygotowałam składniki, które przez noc się wymieszały. Rano wystarczy dodać mąkę, wyrobić ciasto i wstawić do piekarnika.
Naprawdę polecam.

Składniki:

5 jajek
szklanka cukru(można więcej, jeśli ktoś lubi słodkie)
2 szklanki mleka
paczka świeżych drożdży
kostka margaryny
4 szklanki mąki

Wszystkie składniki oprócz mąki wrzucić do miski. Przykryć ściereczką na noc. Rano dodać mąkę i wyrobić ciasto. Dodatki można dobierać dowolnie. Ja postawiłam na maliny i jagody.
Piec w formie wyłożonej pergaminem przez około godzinę w 160*. 

Smacznego ;)



12 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie ciasto. Idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam słabość do drożdżowego <3

    OdpowiedzUsuń
  3. No to w takim razie musze szybko nadrobić <3 !

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie za mało owoców. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim razie czas nadrobić braki. W ogóle pierwszy raz widzę to ciasto i chyba mnie oczarowało. Ja jednak dałabym jeszcze jakąś kruszonkę albo więcej owoców! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie mama robi właśnie w ten sposób i zawsze wychodzi przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O takie ciasto jest idealne jak dla mnie , bo nie lubię czekać aż drożdżowe wyrośnie, także twój przepis niedługo pójdzie w ruch ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, to ciacho jest pyszne :D Świetnie Tobie wyszedł drożdżowiec :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na prawdę łatwe ciasto! I do tego tak pysznie wygląda! *.*

    OdpowiedzUsuń
  10. jak tylko wrócę z wakacji - od razu je robię!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda na bardzo puszyste, a jakie proste do zrobienia! :) Niedługo zrobię :)

    OdpowiedzUsuń