U mnie dzisiaj słonecznie, a w miseczce jesiennie. Ale uwielbiam takie smaki. Śniadanie znowu zjadam na balkonie, chociaż dzisiaj gorąco, można to wykorzystać!
W tym miesiącu wypróbowałam tyle smakołyków, będzie o czym pisać na koniec miesiąca.
Dzisiaj na śniadanie kasza jaglana ugotowana na mleku czekoladowym mleku sojowym, zmiksowana z bananem. Podana z śliwkami, siemieniem lnianym i orzechami laskowymi. Prosto, ale za to smacznie.
A na koniec taka cząstka mnie. A tutaj możecie pytać o wszystko.
Miłego dnia, Kochani!
Też chce zeby u mnie było goraco :(
OdpowiedzUsuńMogę do Ciebie przyjechać? :D U mnie pochmurnie :/ A śniadanie - niebo! :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie miałam dylemat między jesienną wersją jaglanki a owsianki . Wybrałam tą drugą , ale jutro nie odpuszczę , bo twoja tak pysznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też słonecznie i bardzo się z tego cieszę ;D
Doskonała konsystencja *.* Wygląda tak apetycznie!
OdpowiedzUsuńApetyczna :)
OdpowiedzUsuńJaglany krem? Pychota! A jak z bananem i czekoladą to już w ogóle :D
OdpowiedzUsuńmogłabyś podać inspiracje widac ze sciagniete
OdpowiedzUsuńA Ty mógłbyś/mogłabyś pokazać nick/imię/cokolwiek, widać, że leczysz kompleksy.
Usuńu mnie nie aż tak gorąco, ale słonko w końcu wyszło :)
OdpowiedzUsuńtakie smaki uwielbiam i bardzo dobrze, że coraz więcej ich będzie :)
od wczoraj jestem fanką tego typu kremów ;)
OdpowiedzUsuńTobie również miłego dnia :*
Do kremów nie musisz mnie przekonywać.. :DD
OdpowiedzUsuńJaglany najlepszy a jeszcze czekoladowy! MEGA <3
OdpowiedzUsuńOoo, jak obłędnie wygląd ten krem! :)
OdpowiedzUsuńU mnie też dziś nieco prześwituje słońce...niech zostanie na zawsze :(
OdpowiedzUsuńMusimy kiedyś zjeść razem śniadanie na tym Twoim balkonie! :D
OdpowiedzUsuńEwentualnie u mnie w ogródku!
Doskonałość w każdym calu!
OdpowiedzUsuńu mnie dziś też dość ciepło, ale gorąco to za dużo powiedziane :)
OdpowiedzUsuńzaraz chyba skończy mi się miejsce na liście "do zrobienia" :D
Kiedyś zrobię ten krem! Kuszący jest :)
OdpowiedzUsuńzdecydownie uwielbiam jaglane kremy wiec porywam <3!
OdpowiedzUsuńSmak i konsystencja musiały być niesamowite ;)
OdpowiedzUsuńPolecam na przyszłość podprażyć orzechy laskowe - są smaczniejsze ;)
Też ostatnio zajadałam się kremem jaglanym, ale w wersji ananasowej z wiórkami kokosowymi :)
OdpowiedzUsuńObłędny ten krem :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy ten sam kubek, który pomieści hektolitry ulubionego napoju :D
Jestem w niebie <3 :)
OdpowiedzUsuń