Dzisiaj wyczarowałam takie coś!
Dobrze jest wstać rano, wejść do ogródka i zerwać świeżą miętę. Dzień od razu staje się piękniejszy.
Przyznam się, że dawno nie jadłam czegoś tak pysznego. Chociaż góruje tutaj brzoskwinia, to jednak owsianka o smaku banana i mięty odgrywa tu główną rolę.
Miłego dnia kochani!
Mięta i banan, wow ;>
OdpowiedzUsuńhaha a powiem Ci, że jak gotowałam dzisiaj owsiankę, to właśnie pomyślałam, że już coraz cieplej się robi, to wypada miętową ugotować :) połączenie mięty i banana musiało być świetne ;)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor!
OdpowiedzUsuńBanan i mięta? Intrygujące i oryginalne połączenie! Zdecydowanie do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńNo i ten cudny kolor... :D
u mnie co dnia świeża mięta :) ciekawe, a zarazem smaczne połączenie dziś tworzyłaś! :)
OdpowiedzUsuńHm, dość oryginalne połączenie :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała tego cuda :)
OdpowiedzUsuńDziś dużo zieleni na blogach :)
OdpowiedzUsuńJa się z miętą nie lubię :P
OdpowiedzUsuńZgrałyśmy się trochę, bo u mnie dzisiaj miętowa kasza gryczana z bananem :)
OdpowiedzUsuńMi się mięta kojarzy z truskawkami, ale z bananem też musiała być smaczna ta owsianka :3
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego połączenia!
OdpowiedzUsuńa no i mięty w ogródku zazdroszczę! :>
Cos wpsnaiłego wyczarowałas <3 !
OdpowiedzUsuńJejku jaki kolor! Pięknie to się wszystko ze sobą komponuje :)
OdpowiedzUsuń